Łatwo przeprowadza wszystkie zabiegi, wstawia doskonałej jakości plomby, a nawet leczenie kanałowe przeprowadza mniej boleśnie niż wszyscy inni lekarze. Ma doskonałe podejście do przerażonych najmłodszych pacjentów, wie, jak porozmawiać z przestraszonymi emerytami, a także jak podejść nastolatka, który tylko udaje, że się nie boi. Wie nawet, kiedy podać dodatkowe znieczulenie, mimo iż pacjent jeszcze o to nie poprosił. Ma zatem stałych pacjentów, zatem i do niego kolejka jest dosyć duża.
Jednak osoby potrzebujące pomocy natychmiast przyjmie zawsze w miarę możliwości. Jest naprawdę lekarzem z powołania, a przy okazji cudownym człowiekiem, który zaprzecza stereotypowi niedobrego stomatologa, który wyrywa zęby za pomocą obcęgi i bez żadnego znieczulenia. Pewnie dlatego, żaden z jego pacjentów nigdy nie da o nim złego słowa powiedzieć. Co więcej, namawiają go, na otwarcie własnej praktyki, żeby go trochę odciążyć od długiej codziennej pracy w przychodni. Być może kiedyś uda im się go namówić i w końcu otworzy także własny prywatny gabinet stomatologiczny.