Współczesna rzeczywistość niesie ze sobą wiele problemów. Mają one różny charakter, obok tych ściśle ekonomicznych i społecznych są także problemy psychologiczne czy też wychowawcze. Okazuje się, bowiem, że rodzice przestali wychowywać swoje dzieci, nie potrafią już tego robić. Kiedyś układało się z dzieckiem klocki, rysowało ślaczki, mówiło się co jest dobre, a co złe i wpajało wzorce do naśladowania. Dzisiaj rodzice są zajęci pracą i własnymi sprawami i nie mają ochoty wychowywać swoich dzieci. Problemy zaczynają się dopiero wtedy, gdy jest już za późno, żeby czas cofnąć. Może się to zdarzyć przy wizycie kontrolnej w gabinecie lekarskim, gdy lekarz zwróci uwagę na to, że nasze dziecko, jak na swój wiek za mało mówi, bo właściwie nie mówi wcale. Niestety często i tak poważne sygnały się bagatelizuje albo rodzice się po prostu obrażają na lekarza, który zwrócił im uwagę. Nie jest to jednak dobre postępowanie, ponieważ w ten sposób wyrządza się krzywdę dziecku, czyniąc go człowiekiem upośledzonym, kaleką już od wczesnego dzieciństwa, właśnie przez brak wychowania.