Gdy zaczyna się kłótnia, często jest to niewielki problem, ale gdy zaczynamy się o niego spierać, okazuje się, ze mamy sobie do zarzucenia znacznie więcej niż mogliśmy wcześniej przypuszczać. Zaczynają się wzajemne oskarżenia i wyliczanie niezliczonej ilości wad. Mamy pretensje do naszego partnera i on do nas. Czasami ktoś powie, że żałuje, że jesteśmy razem, że nie chce już z nami być i może powiedzieć jeszcze mnóstwo niemiłych i niezwykle przykrych rzeczy. Wiadomo, że kobiety są słabsze emocjonalnie i często na takie słowa reagują po prostu płaczem. Wtedy wielu mężczyzn uważa wtedy, że pokonali kobietę, złamali ją i teraz wszystko wygrają. Tak zraniona kobieta jest w stanie uwierzyć w swoją beznadziejność. Może się także posunąć do błagania swojego partnera o to, żeby z nią został. Nie można jednak tego robić. Jeśli już się kłócimy, nie wolno nam płakać, bo wtedy na pewno przegramy. Uszczypliwe uwagi i słowa, które maja nas zranić po prostu ignorujmy. I chociaż nie jest to łatwe, wydaje się, że to jedyne możliwe wyjście z tak trudnej sytuacji.